do pracy
Środa, 22 maja 2013 | dodano:22.05.2013Kategoria Opony szosowe, Trasa dojazdowa
Dane wycieczki:
Km: | 10.73 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:38 | km/h: | 16.94 |
Pr. maks.: | 45.15 | Temperatura: | 20.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Merida Matts TFS XC 500 |
InO Kaszubska Włóczęga czyli rowerem po plaży
Sobota, 18 maja 2013 | dodano:22.05.2013Kategoria Rajd na Orientację
Długo oczekiwany start w imprezie na orientację :) Z powodu przedłużającej się w tym roku zimy na Harpaganie wystartowaliśmy z bratem, tylko na piechotę więc nie mogłem się doczekać Kaszubskiej Włóczęgi. Z poprzednich edycji wiedziałem, że organizatorzy potrafią wybrać bardzo ciekawe lokalizacje zarówno całej imprezy jak i poszczególnych PK. Z radością muszę przyznać, że i tym razem nie zawiedli - na trasie były m.in.: opuszczone wojskowe budynki dawnych wyrzutni rakiet, nadmorskie wydmy, odrestaurowane jak i również zniszczone i opuszczone poniemieckie dworki, pozostałości ewangelickich cmentarzy, pozostałości fundamentów po jakiejś niemieckiej wiosce położone zupełnie w środku lasu, latarnia morska Stilo.
Dwa punkty które będziemy chyba najbardziej z bratem pamiętać to PK 17 który znajdował się na środku rozpadającego się wiaduktu kolejowego na nieużywanej już linii kolejowej (szczególnie ciężki do przejścia dla Piotra, który ma lęk wysokości) oraz PK 18 czyli pozostałości buczka mgłowego gdzie aby podbić punkt musiałem wejść po pas do lodowatego jeszcze Bałtyku.
Impreza była super zorganizowana, jedynie my byliśmy z deka nie przygotowani - w trakcie trwania wychodził brak przejechanych w tym sezonie km na rowerze. W połowie trasy zacząłem odczuwać coraz większe zmęczenie (a pogoda była taka że cały dzień bezlitośnie świeciło słońce i zbierało się na burzę, która rozpadała się dopiero w trakcie naszego powrotu samochodem do domu). Kompletnie odechciało mi się jechać kiedy po zaliczeniu ostatniego przez nas PK18 zdecydowaliśmy się pokonać fragment trasy po plaży - to akurat była mało przyjemna masakra, trzeba było nadłożyć nieco drogi i zawrócić korzystając z w miarę stabilnej drogi gruntowej w lesie. Przez moje marudzenie się i ociągnie na koniec prawie byśmy nie zdążyli na metę - dojechaliśmy dosłownie w ostatniej minucie limitu czasu, pędząc ostatnie km w tempie około 25km/h po asfalcie.
Ostatecznie zajęliśmy dość odległe miejsca w klasyfikacji generalnej - choć w zeszłym roku przy prawie takiej samej liczbie pkt. wagowych byłem ostatecznie 15 a jechałem całą trasę sam. Tutaj trochę źle rozplanowaliśmy kolejność zdobywania PK i chyba niepotrzebnie pojechaliśmy zaliczać kilka mało punktowanych PK zamiast skupić się na tych najważniejszych.
Za rok musi być lepiej :)
Dwa punkty które będziemy chyba najbardziej z bratem pamiętać to PK 17 który znajdował się na środku rozpadającego się wiaduktu kolejowego na nieużywanej już linii kolejowej (szczególnie ciężki do przejścia dla Piotra, który ma lęk wysokości) oraz PK 18 czyli pozostałości buczka mgłowego gdzie aby podbić punkt musiałem wejść po pas do lodowatego jeszcze Bałtyku.
Impreza była super zorganizowana, jedynie my byliśmy z deka nie przygotowani - w trakcie trwania wychodził brak przejechanych w tym sezonie km na rowerze. W połowie trasy zacząłem odczuwać coraz większe zmęczenie (a pogoda była taka że cały dzień bezlitośnie świeciło słońce i zbierało się na burzę, która rozpadała się dopiero w trakcie naszego powrotu samochodem do domu). Kompletnie odechciało mi się jechać kiedy po zaliczeniu ostatniego przez nas PK18 zdecydowaliśmy się pokonać fragment trasy po plaży - to akurat była mało przyjemna masakra, trzeba było nadłożyć nieco drogi i zawrócić korzystając z w miarę stabilnej drogi gruntowej w lesie. Przez moje marudzenie się i ociągnie na koniec prawie byśmy nie zdążyli na metę - dojechaliśmy dosłownie w ostatniej minucie limitu czasu, pędząc ostatnie km w tempie około 25km/h po asfalcie.
Ostatecznie zajęliśmy dość odległe miejsca w klasyfikacji generalnej - choć w zeszłym roku przy prawie takiej samej liczbie pkt. wagowych byłem ostatecznie 15 a jechałem całą trasę sam. Tutaj trochę źle rozplanowaliśmy kolejność zdobywania PK i chyba niepotrzebnie pojechaliśmy zaliczać kilka mało punktowanych PK zamiast skupić się na tych najważniejszych.
Za rok musi być lepiej :)

InO Kaszubska Włóczęga czyli rowerem po plaży© mack86
Dane wycieczki:
Km: | 84.50 | Km teren: | 40.00 | Czas: | 05:06 | km/h: | 16.57 |
Pr. maks.: | 45.00 | Temperatura: | 26.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Merida Matts TFS XC 500 |
do pracy
Piątek, 17 maja 2013 | dodano:20.05.2013Kategoria Trasa dojazdowa
Wstyd się przyznać, ale dopiero pierwszy raz w tym sezonie założyłem szerokie opony do Meridy. W weekend zaplanowany pierwszy dłuższy wypad w teren, dlatego trzeba było sprawdzić drugi zestaw kół - z racji tego typowa trasa dojazdowa zmodernizowana o zjazd i potem podjazd na wzgórza morenowe przy polance Redłowskiej.
Dane wycieczki:
Km: | 10.66 | Km teren: | 1.00 | Czas: | 00:41 | km/h: | 15.60 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 23.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Merida Matts TFS XC 500 |
do pracy
Środa, 15 maja 2013 | dodano:15.05.2013Kategoria Opony szosowe, Trasa dojazdowa
Dane wycieczki:
Km: | 10.62 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:36 | km/h: | 17.70 |
Pr. maks.: | 43.57 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Merida Matts TFS XC 500 |
do pracy
Wtorek, 14 maja 2013 | dodano:14.05.2013Kategoria Trasa dojazdowa, Opony szosowe
Dane wycieczki:
Km: | 10.77 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:39 | km/h: | 16.57 |
Pr. maks.: | 42.81 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Merida Matts TFS XC 500 |
dpd + przejazd do centrum gdańska
Poniedziałek, 13 maja 2013 | dodano:14.05.2013Kategoria Opony szosowe, Trasa dojazdowa
Najpierw do pracy i z powrotem, a potem musiałem podskoczyć do sklepu harcerskiego w centrum gdańska w celu zakupienia nowego kompasu. Stary został niestety zgubiony w weekend przez mojego brata w trakcie zawodów z cyklu Pucharu Borów Tucholskich. W weekend zaplanowany start w Kaszubskiej Włóczędze więc zakup nowego kompasu to była sprawa priorytetowa.
Dane wycieczki:
Km: | 54.01 | Km teren: | 1.00 | Czas: | 03:01 | km/h: | 17.90 |
Pr. maks.: | 37.68 | Temperatura: | 14.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Merida Matts TFS XC 500 |
do pracy + rekreacja
Środa, 8 maja 2013 | dodano:08.05.2013Kategoria Opony szosowe, Rekreacja, Trasa dojazdowa
Nieco wydłużony dojazd do pracy plus dodatkowo wieczorna rekreacja w postaci rundy po nadmorskiej ścieżce rowerowej. Przy okazji sprawdziłem jak idą prace nad przedłużeniem tej drogi rowerowej z sopotu do gdyni orłowa.
Dane wycieczki:
Km: | 36.21 | Km teren: | 2.00 | Czas: | 02:07 | km/h: | 17.11 |
Pr. maks.: | 41.37 | Temperatura: | 21.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Merida Matts TFS XC 500 |
do pracy
Wtorek, 7 maja 2013 | dodano:07.05.2013Kategoria Opony szosowe, Trasa dojazdowa
Dane wycieczki:
Km: | 10.94 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:37 | km/h: | 17.74 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Merida Matts TFS XC 500 |
użytkowo
Poniedziałek, 6 maja 2013 | dodano:06.05.2013Kategoria Opony szosowe, Trasa dojazdowa
Dzisiaj wyjazd do krawcowej i potem do apteki po maści na opuchliznę na kolanie której nabawiłem się podczas zeszłotygodniowego szlifu po asfalcie.
Dane wycieczki:
Km: | 8.71 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:33 | km/h: | 15.84 |
Pr. maks.: | 40.97 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Merida Matts TFS XC 500 |
majówka
Środa, 1 maja 2013 | dodano:01.05.2013Kategoria Opony szosowe, Trening, we dwójkę z bratem
Jak na razie to był najdłuższy wypad w tym sezonie. Wspólnie z bratem pojechaliśmy trasą zbliżoną do zeszłorocznej majówki na rowerach. Najgorsze że zagapiłem się na chwilę jak jechałem na kole z tyłu za bratem i w wyniku kontaktu z jego tylnym kołem zaliczyłem OTB prosto na asfalt przy prędkości około 20km/h. Na szczęście rower jest cały, a mi zostały na pamiątkę otarcia na obydwu kolanach i jednym łokciu no i rękawiczki do wymiany. Zdarzyło się to około 60km na trasie no i potem jechało mi się już mniej przyjemnie. Bo ogólnie to dzisiaj była idealna pogoda do jazdy na rowerze - słońce, brak wiatru i około 20 st. C. Mam nadzieję że opuchnięte kolana szybko dojdą do siebie bo nie chciałbym robić zbyt długiej przerwy w aktywności fizycznej.
Dane wycieczki:
Km: | 86.89 | Km teren: | 3.50 | Czas: | 04:14 | km/h: | 20.53 |
Pr. maks.: | 48.75 | Temperatura: | 20.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Merida Matts TFS XC 500 |