Wpisy archiwalne w miesiącu
Czerwiec, 2010
Dystans całkowity: | 508.39 km (w terenie 185.14 km; 36.42%) |
Czas w ruchu: | 27:33 |
Średnia prędkość: | 18.45 km/h |
Maksymalna prędkość: | 51.80 km/h |
Suma podjazdów: | 500 m |
Maks. tętno maksymalne: | 189 (96 %) |
Maks. tętno średnie: | 170 (86 %) |
Suma kalorii: | 14895 kcal |
Liczba aktywności: | 13 |
Średnio na aktywność: | 39.11 km i 2h 07m |
Więcej statystyk |
Skandia Maraton Sopot 2010
Niedziela, 27 czerwca 2010 | dodano:27.06.2010Kategoria MTB XC Maraton
Dzisiaj przyszedł wreszcie czas na długo oczekiwany przeze mnie start na na maratonie Skandi w Sopocie. Trochę zachowawczo wybrałem trasę mini, chociaż trasa medio miała tylko 11km więcej a start na niej kosztował dokładnie 50% więcej co raczej również nie zachęcało do wystartowania na średnim dystansie, bo na grand fondo to na razie jeszcze kondycji nie mam, ale wszystko w swoim czasie :) Łącznie startowało ponoć ponad 1500 osób na wszystkich dystansach więc łatwo można się domyśleć jaki był tłok w sektorach startowych, a że ja wcześniej w tym roku nie startowałem to mogłem się ustawić dopiero gdzieś w środku stawki choć tak na dobrą sprawę nikt tego nie sprawdzał. Start z tak odległego miejsca oznaczał że już na początku będę miał kilka minut w plecy, no i przez pierwsze parę km jechałem sporo wolniej niż wynoszą moje możliwości bo był masakryczny ścisk (szczególnie na podjeździe pod łysą górę) i trzeba było nawet ze dwa razy zejść z roweru chociaż dałbym radę całą rasę pokonać na siodełku. No ale w miarę trwania wyscigu wszystko się rozciągnęło, chociaż prawie na każdym podjeździe miałem wrażenie, że jadę w grupie zawodników słabszych niż ja, niestety ścieżki były na tyle ciasne że wyprzedzanie było często utrudnione (choć muszę się przyznać, że mnie też kilka razy ktoś wyprzedził, ale widocznie taka już specyfika masowych maratonów, że na starcie często się zdarza że obok siebie startują totalni amatorzy i jacyś całkiem nieźli zawodnicy). Walczyłem o jak najlepszą lokatę do samej końcówki i z tego jestem najbardziej zadowolony że nie zabrakło mi sił, no i sprzęt też działał bez żadnego zarzutu. Tuż przed samą metą udało mi się jeszcze dwóch zawodników wyprzedzić wykorzystując ich nieznajomość przebiegu trasy, bo w pewnym momencie rozpędzili się za bardzo i nie wyrobili ostrego skrętu przez co musieli się prawie zatrzymać żeby się w nim zmieścić, co pozwoliło mi na ich wyprzedzenie. Na mecie zostałem poinformowany sms że zająłem 167 miejsce ogólnie i 51 w swojej kategorii M2. Niby w stosunku do zeszłego roku progres niewielki (bo wtedy byłem 181) ale biorąc pod uwagę że tym razem startowało więcej osób, no i trasa była o 7km dłuższa więc postęp na pewno jest. No i tym razem to głównie ja wyprzedzałem innych, co w zeszłym roku nie było wcale takie oczywiste.
Jeszcze kilka zdjęć wykonanych niestety telefonem:
Jeszcze kilka zdjęć wykonanych niestety telefonem:
Moja Merida na mecie maratonu Skandia w Sopocie 2010© mack86
Meta Maratonu Skandii w Sopocie 2010© mack86
Podium na mecie Maratonu Skandia w Sopocie 2010© mack86
Dane wycieczki:
Km: | 32.12 | Km teren: | 26.62 | Czas: | 01:45 | km/h: | 18.35 |
Pr. maks.: | 48.60 | Temperatura: | 25.0 | HRmax: | 189( 96%) | HRavg | 170( 86%) |
Kalorie: | 1472kcal | Podjazdy: | 500m | Rower: | Merida Matts TFS XC 500 |
objazd trasy skandi w sopocie
Sobota, 26 czerwca 2010 | dodano:26.06.2010Kategoria Rekreacja
Sam wyścig jutro, więc wreszcie można było objechać oficjalnie oznakowaną trasę, a nie zdawać się jedynie na własne domysły. Ogólnie to udało mi się trafić w większość trasy, ale było też sporo odcinków którymi wcześniej nie jechałem. Mam tylko nadzieję że nie straciłem za dużo sił przed jutrzejszym wyścigiem. Ponieważ to mój pierwszy start w tym roku, i zważywszy na to że w tym tygodniu straciłem sporo czasu na walkę z przeziębieniem, zdecydowałem się jednak na start na trasie mini, ale dzięki temu będę miał odnośnik jakie postępy zrobiłem w ciągu roku jaki minął od startu w zeszłorocznej edycji.
Dane wycieczki:
Km: | 36.38 | Km teren: | 26.68 | Czas: | 02:25 | km/h: | 15.05 |
Pr. maks.: | 48.60 | Temperatura: | 22.0 | HRmax: | 160( 81%) | HRavg | 131( 66%) |
Kalorie: | 1149kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Merida Matts TFS XC 500 |
trening mtb
Środa, 23 czerwca 2010 | dodano:23.06.2010Kategoria Trening
W ostatni weekend złapało mnie jakieś przeziębienie, tak że w poniedziałek miałem nawet dość wysoką temperaturę, dlatego straciłem ostatnie dwa dni treningowe. A do maratonu skandia coraz mniej czasu, no i jak się wyjedzie w las w sopocie to co kawałek można spotkać kogoś kto trenuje na niedzielę. No i przy okazji przekonałem się, że nie tylko ja mam problem z odnalezieniem właściwej trasy w tym gąszczu ścieżek jaki jest w TPK.
Dane wycieczki:
Km: | 35.44 | Km teren: | 25.10 | Czas: | 02:16 | km/h: | 15.64 |
Pr. maks.: | 51.80 | Temperatura: | 21.0 | HRmax: | 175( 89%) | HRavg | 144( 73%) |
Kalorie: | 1225kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Merida Matts TFS XC 500 |
sopot - orunia i z powrotem
Piątek, 18 czerwca 2010 | dodano:18.06.2010Kategoria Trasa dojazdowa
Dane wycieczki:
Km: | 39.36 | Km teren: | 3.00 | Czas: | 02:01 | km/h: | 19.52 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 24.0 | HRmax: | 145( 73%) | HRavg | 119( 60%) |
Kalorie: | 992kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Merida Matts TFS XC 500 |
trening mtb
Czwartek, 17 czerwca 2010 | dodano:17.06.2010Kategoria Trening
Najpierw pół godziny rozgrzewki na nadmorskiej ścieżce rowerowej, a potem mniej więcej po trasie maratonu skandia w sopocie, chociaż cały czas mam problem z odnalezieniem właściwej trasy.
Dane wycieczki:
Km: | 37.12 | Km teren: | 22.32 | Czas: | 02:08 | km/h: | 17.40 |
Pr. maks.: | 40.00 | Temperatura: | 20.0 | HRmax: | 179( 91%) | HRavg | 140( 71%) |
Kalorie: | 1194kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Merida Matts TFS XC 500 |
trening mtb po trasie maratonu skandia w sopocie
Wtorek, 15 czerwca 2010 | dodano:15.06.2010Kategoria Trening
Po ostatnich próbach z oponami szosowymi na meridę ponownie trafiły szerokie opony i jazda do lasu bo do wymienionego w tytule maratonu zostały już tylko niecałe dwa tygodnie. Niestety cały czas nie jestem jeszcze w stanie pojechać optymalną trasą i nie raz jadę po drodze gdzieś na manowce, ale generalnie to chyba mniej więcej udaje mi się otworzyć jej przebieg.
Dane wycieczki:
Km: | 35.78 | Km teren: | 30.22 | Czas: | 02:22 | km/h: | 15.12 |
Pr. maks.: | 37.50 | Temperatura: | 16.0 | HRmax: | 183( 93%) | HRavg | 145( 73%) |
Kalorie: | 1345kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Merida Matts TFS XC 500 |
Sopot - Orunia i spotkanie z rowerzystką kamikadze
Piątek, 11 czerwca 2010 | dodano:11.06.2010Kategoria Opony szosowe, Trasa dojazdowa
Standardowa trasa do dziewczyny i z powrotem. Dzisiaj miałem okazję przetestować nowe opony na mokrej nawierzchni, bo wcześniej przeszła burza, trzymają się drogi tak samo dobrze jak gdy jest sucho. Jedynie co mnie zaskoczyło, to fakt że chlapią tak samo jak prawie o połowę szersze opony meridy. Z niecodziennych wydarzeń to miałem dzisiaj jeszcze wątpliwą przyjemność spotkać na tasie jakąś niedzielną rowerzystkę, która uparła się że będzie jechać lewym skrajem ścieżki rowerowej i postanowiła że za żadne skarby nie zjedzie mi z drogi. Gdyby nie mój dobry refleks i unik na trawnik do mielibyśmy piękną czołową kraksę. Tak skończyło się tylko na tym że zahaczyła mnie tylko kierownicą czy rogiem i zostawiła 10cm otarcie na lewym przedramieniu, po czym pojechała dalej nie zatrzymując się nawet. Do tej pory żałuję że nie zawróciłem i nie dogoniłem jej, aby jej nawymyślać w niewybredny sposób. Naprawdę niektórzy powinni zostawić swój rower lepiej w piwnicy i poruszać się na piechotę.
Dane wycieczki:
Km: | 41.28 | Km teren: | 0.10 | Czas: | 01:55 | km/h: | 21.54 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 20.0 | HRmax: | 160( 81%) | HRavg | 130( 66%) |
Kalorie: | 900kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Merida Matts TFS XC 500 |
Test nowych opon
Czwartek, 10 czerwca 2010 | dodano:10.06.2010Kategoria Trening, Opony szosowe
Dzisiaj wreszcie do mnie doszły nowe opony szosowe IRC Smoothie 26x1.25 kupione ze względu na to, że ostatnio sporo jeżdżę po asfalcie i szkoda mi na takie trasy moich opon terenowych. Na nowych oponkach jeździ się bardzo dynamicznie, no i nic nie szumi. Prędkość średnia wzrasta na asfalcie o jakieś 3-4 km/h, a co najważniejsze aby utrzymać taką prędkość jadę teraz z dużo niższym tętnem niż w przypadku opon terenowych. Jedynie mam na razie problem z napompowaniem ich do 6 bar, bo do tej pory udało mi się "dojechać" do 4,5, ale muszę po prostu poszukać jakiejś stacji paliw z dobrym kompresorem.
Tak prezentuje się merida ze świeżo założonymi oponami na szosę:
A tak wyglądają nowe opony IRC Smoothie 26x1.25 w porównaniu z terenowymi Merida Race Light 26x2.1:
Tak prezentuje się merida ze świeżo założonymi oponami na szosę:
A tak wyglądają nowe opony IRC Smoothie 26x1.25 w porównaniu z terenowymi Merida Race Light 26x2.1:
Dane wycieczki:
Km: | 26.44 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:14 | km/h: | 21.44 |
Pr. maks.: | 51.00 | Temperatura: | 20.0 | HRmax: | 161( 82%) | HRavg | 128( 65%) |
Kalorie: | 600kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Merida Matts TFS XC 500 |
trasa sopot - orunia, i powrót w deszczu
Środa, 9 czerwca 2010 | dodano:09.06.2010Kategoria Trasa dojazdowa
Standardowa trasa w celu odwiedzenia dziewczyny, z tą jedynie różnicą że w drodze powrotnej złapał mnie deszcz. Dzisiaj także przejechałem tysięczny kilometr na mojej meridzie. Dokonanie tego zajęło mi dokładnie dwa miesiące i 3 dni.
Dane wycieczki:
Km: | 42.52 | Km teren: | 3.00 | Czas: | 02:05 | km/h: | 20.41 |
Pr. maks.: | 34.00 | Temperatura: | 20.0 | HRmax: | 157( 80%) | HRavg | 125( 63%) |
Kalorie: | 950kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Merida Matts TFS XC 500 |
niedzielne błądzenie
Niedziela, 6 czerwca 2010 | dodano:06.06.2010Kategoria Rekreacja
Dzisiaj chciałem pojeździć trochę w terenie bo ostatnio jakoś słabo mi z tym idzie więc wyruszyłem w trójmiejskie lasy, ale tak bez żadnego konkretnego celu, momentami nieźle błądząc i nie wiedząc dokładnie gdzie jestem. W końcu dodarłem do błękitnego szlaku prowadzącego z Gdańska Osowy do Sianowa, i postanowiłem przejechać nim kawałek ale też często zdarzało mi się go zgubić. W końcu postanowiłem wrócić do trójmiasta jadąc przez Warzenko - Tokary - Miszewo - Banino - Rębiechowo - Klukowo - Owczarnię aż w końcu dojechałem do Gdańska Oliwy. Tempo raczej spokojne, bo i mocno świecące słonce raczej wybijało z głowy pomysły na jakieś szaleństwa i bicia rekordów.
Dane wycieczki:
Km: | 62.64 | Km teren: | 32.00 | Czas: | 03:27 | km/h: | 18.16 |
Pr. maks.: | 40.20 | Temperatura: | 24.0 | HRmax: | 166( 84%) | HRavg | 137( 69%) |
Kalorie: | 1824kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Merida Matts TFS XC 500 |