Moje statystyki

  • Wszystkie kilometry: 36695.68 km
  • Km w terenie: 4862.35 km (13.25%)
  • Czas na rowerze: 80d 16h 04m
  • Prędkość średnia: 18.95 km/h
  • Więcej informacji.
2018 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl Gminy odwiedzone na rowerze:

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy mack86.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2011

Dystans całkowity:567.06 km (w terenie 243.00 km; 42.85%)
Czas w ruchu:29:10
Średnia prędkość:19.44 km/h
Maksymalna prędkość:50.00 km/h
Suma podjazdów:220 m
Maks. tętno maksymalne:184 (93 %)
Maks. tętno średnie:174 (88 %)
Suma kalorii:9662 kcal
Liczba aktywności:12
Średnio na aktywność:47.26 km i 2h 25m
Więcej statystyk

Niedzielna wycieczka

Niedziela, 28 sierpnia 2011 | dodano:28.08.2011Kategoria Rekreacja, we dwójkę z bratem
Jak na "niedzielną" wycieczkę przystało tempo było bardziej niż umiarkowane. Do tego jechałem na pożyczonym od taty miejskim rowerze, ale za to udało mi się przejechać już 3tys. km w tym sezonie :) Dane wycieczki:
Km:38.93Km teren:10.00 Czas:02:18km/h:16.93
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:

trening mtb

Piątek, 26 sierpnia 2011 | dodano:26.08.2011Kategoria Trening
Wzgórza morenowe w okolicach Sopotu, z powodu braku czasu dzisiaj trochę krócej niż zwykle. Dane wycieczki:
Km:28.10Km teren:15.00 Czas:01:30km/h:18.73
Pr. maks.:0.00Temperatura:25.0 HRmax:173( 88%)HRavg138( 70%)
Kalorie: 879kcalPodjazdy:mRower:Merida Matts TFS XC 500

trening mtb - polska na rowery

Wtorek, 23 sierpnia 2011 | dodano:23.08.2011Kategoria Trening
Dzisiaj kręciliśmy w pobliżu łysej góry w Sopocie, a skończyliśmy na Pachołku. Dla jednych było pewni całkiem lajtowo, jednak ja muszę się przyznać że dość się zmęczyłem, ale przecież o to chodzi w treningach :) Dane wycieczki:
Km:31.00Km teren:19.50 Czas:01:43km/h:18.06
Pr. maks.:0.00Temperatura:20.0 HRmax:184( 93%)HRavg150( 76%)
Kalorie: 1098kcalPodjazdy:mRower:Merida Matts TFS XC 500

nad jezioro

Niedziela, 21 sierpnia 2011 | dodano:21.08.2011Kategoria Rekreacja, we dwójkę z bratem
Dzisiaj w ramach rozjazdu po wczorajszym maratonie w Suszu wycieczka wspólnie z bratem nad jezioro Czechowskie w tempie turystycznym. Dane wycieczki:
Km:30.28Km teren:9.50 Czas:01:34km/h:19.33
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Merida Matts TFS XC 500

II Wyścig MTB Susz 2011

Sobota, 20 sierpnia 2011 | dodano:20.08.2011Kategoria MTB XC Maraton
Pobudka w sobotę wcześnie rano, szybkie pakowanie i razem z bratem wsiadamy do samochodu i o 7.30 ruszamy w stronę Susza położonego na granicy woj. Pomorskiego z Warmińsko-Mazurskim gdzie o 11.00 zaplanowany jest start II maratonu MTB. Na miejscu jesteśmy przed 10, ale ze względu na to że rowery musiały być pozbawione obydwu kół aby zmieścić się w samochodzie, to dość dużo czasu zabiera nam przygotowanie sprzętu i przebranie się w stroje. Ledwo wyrabiamy się na start ale najlepsze miejsca były już pozajmowane więc ustawiłem się gdzieś na końcu. Piotrek w przeciwieństwie do mnie startował na dystansie MINI więc miał jeszcze dodatkowe 2 minuty na przygotowania. Na trasę MEGA wyjeżdżam jako jeden z ostatnich, bo musiałem się przeciskać na starcie jeszcze przez kilku zawodników z mini którzy chcieli się jak najlepiej ustawić. Pierwsze 5km gonię tych z przodu ale tempo zaczyna być zbyt wysokie i muszę zwolnić bo zaczynam się czuć nie fajnie. Na szczęście udaje mi się podczepić pod jakąś grupę i tak jadę z nimi prawie do końca pierwszego okrążenia. gdzieś tak na 15km wyprzedza mnie Piotr który pojechał po bardzo dobre 14 miejsce w Open na Mini (tym bardziej że był to jego debiut w maratonach). Ja łapię odpowiedni rytm i na drugim okrążeniu to częściej ja już wyprzedzam niż inni mnie, i ostatecznie zajmuję 55 miejsce na 92 osoby które wystartowały. Wynik przyzwoity choć żadna rewelacja to nie jest. Ale zważywszy że w sierpniu jeździłem bardziej turystycznie niż treningowo to jestem w miarę z siebie zadowolony. Sam wyścig zrobił bardzo pozytywne wrażenie i myślę że w przyszłym roku też spróbuję w nim swych sił. Na koniec jeszcze kilka zdjęć autorstwa pana Grzegorza Dorosińskiego:





Dane wycieczki:
Km:44.05Km teren:35.00 Czas:02:09km/h:20.49
Pr. maks.:0.00Temperatura:20.0 HRmax:179( 91%)HRavg174( 88%)
Kalorie: 1474kcalPodjazdy:mRower:Merida Matts TFS XC 500

trening regeneracyjny

Środa, 17 sierpnia 2011 | dodano:17.08.2011Kategoria Trening
Ponieważ odczuwałem jeszcze zmęczenie po niedzielnej wycieczce, no i na skutek nie przestawienia się na tryb pracy po dwu tygodniowym urlopie czułem się dość zmęczony i brakowało energii. Dlatego zamiast jak co wtorek pojechać na wspólne treningi mtb w ramach akcji polska na rowery, zaliczyłem samotnie dwie pętle na ulicy Reja w Sopocie w dość marnym tempie. Do tego zostawiłem w czarnej wodzie plecak z licznikiem i pulsometrem więc podaje tylko orientacyjne dane mojej wycieczki. Dane wycieczki:
Km:28.00Km teren:2.50 Czas:01:23km/h:20.24
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Merida Matts TFS XC 500

Park Narodowy Borów Tucholskich

Niedziela, 14 sierpnia 2011 | dodano:14.08.2011Kategoria 100km <, Rekreacja, we dwójkę z bratem
Po prawie tygodniowym oczekiwaniu na odpowiednią pogodę, prognoza na sobotę jest na tyle optymistyczna że można będzie zaryzykować całodzienny wypad na rower. Wspólnie z bratem postanawiamy zrealizować od dawna już planowaną wycieczkę z Czarnej Wody do Parku Narodowego Bory Tucholskie. Wstajemy rano przed 8 aby stwierdzić, że póki co pogoda nie jest jednak zbyt łaskawa - na zewnątrz gęsta mgła i wszystko mokre jak po deszczu. Ale że w poniedziałek kończy mi się urlop to wiem, że to już chyba ostatnia szansa aby zrealizować cokolwiek z moich wcześniejszych planów odnośnie urlopowych wojaży rowerowych. Dlatego po śniadaniu ruszamy na rowery i wyjeżdżamy z domu koło 8.30, a na zewnątrz wita nas najpierw mniej więcej coś takiego:



Docieramy najpierw do miejscowości Odry gdzie wjeżdżamy na czarny szlak rowerowy Borów Tucholskich prowadzący od Tucholi do miejscowości Bachorze, która znajduje się praktycznie w samym centrum Parku Narodowego Borów Tucholskich. Początek trasy jest mi już dobrze znany bo już kilka razy miałem okazją przejechać (m.in. za sprawą Kaszeberundy) przez kolejno Karsin, Wiele, Lubnię aż do Leśna (w tej ostatniej miejscowości na szczególną uwagę zasługuje nietypowy zabytkowy drewniany kościół).











Po krótkim postoju w Leśnie, wjeżdżamy na trasę którą oboje poruszamy się pierwszy raz w życiu ale dość sprawnie dojeżdżamy do Drzewcza gdzie znajduje się jedna z bram wjazdowych do Parku Narodowego. Pogoda na szczęście robi się idealna do jazdy rowerem bo w końcu wychodzi słońce. Po drodze zaczynamy już mijać jeziora z których słynie PN Borów Tucholskich. Znajdują się tutaj np. unikatowe jeziora Lobeliowe. Sam park narodowy jest właśnie idealny do zwiedzania rowerem i szczerze polecam tą formę zwiedzenia tego Parku każdemu kto jest w pobliżu.

















Oprócz jezior w parku można też zobaczyć np. wydmy sandrowe z których wycięto wszystkie drzewa prawdopodobnie w celu stworzenia wrzosowisk.



Gdy wyjechaliśmy poza granicę parku udaliśmy się do letniskowej stolicy regionu miejscowości Charzykowy na obiad, po drodze przejeżdżając przez Małe Swornegacie :)



Zatrzymaliśmy się też przy pkt. widokowym na jezioro Charzykowskie:



W samych Charzykowych zlokalizowana jest też dość duża przystań żeglarska:



Po obiedzie przyszedł czas na powrót. W nogach mieliśmy już ponad 80km więc wiedzieliśmy że nie będzie łatwo i pewnie zrobimy tegoroczny rekord w długości trasy. Wracaliśmy najpierw jadąc pieszym czerwonym szlakiem im. J. Rydzkowskiego który ponownie poprowadził nas przez PNBT, ale po dość piasczystych 10km dojechaliśmy do kolejnej miejscowości o ciekawej nazwie: Męcikał gdzie masa ludzi udaje się na spływy Brdą.

most na Brdzie w miejscowości Męcikał © mack86


Czerwonym szlakiem jechaliśmy aż do miejscowości Czerniż, skąd kierowaliśmy się do Czarnej Wody już w mirę najkrótszą drogą, mijając po drodze m.in. takie widoki:

Kapliczka we wsi Rudziny na Kaszubach © mack86


Podsumowując wycieczka była bardzo udana i szkoda, że dopiero na sam koniec urlopu udało mi się zrealizować taki wypad, ale niestety pogoda w te wakacje nie jest zbyt łaskawa.

Dane wycieczki:
Km:145.33Km teren:51.00 Czas:07:11km/h:20.23
Pr. maks.:42.00Temperatura: HRmax:160( 81%)HRavg127( 64%)
Kalorie: 3500kcalPodjazdy:220mRower:Merida Matts TFS XC 500

Okolice Czarnej Wody

Piątek, 12 sierpnia 2011 | dodano:12.08.2011Kategoria Rekreacja, we dwójkę z bratem
Pogoda na pomorzu ostatnio przypomina raczej listopad niż sierpień i dlatego przytrafiły się aż 3 dni bezczynności. Ale dzisiaj w końcu wybraliśmy się z bratem na wycieczkę po trasie Czarna Woda - Huta Kalna - Jez. Czechowskie - Iwiczno - Kaliska - Stara Kiszewa - Konarzyny - Wojtal - Odry - Stare Prusy - Czarna Woda. Głównie po asfaltach bo w lesie sporo błota po ostatnich opadach. Wreszcie, po raz pierwszy od pomad tygodnia dobrze mi się jechało :) Dane wycieczki:
Km:59.00Km teren:15.00 Czas:02:35km/h:22.84
Pr. maks.:50.00Temperatura:19.0 HRmax:162( 82%)HRavg133( 67%)
Kalorie: 1345kcalPodjazdy:mRower:Merida Matts TFS XC 500

wycieczka w deszczach

Poniedziałek, 8 sierpnia 2011 | dodano:09.08.2011Kategoria Rekreacja, we dwójkę z bratem
Wspólnie z bratem dość późno zdecydowaliśmy się na wypad z Czarnej Wody do Osieka na Kociewiu, bo była już 12 i na niebie pojawiały się pierwsze zwiastuny złej pogody. Po przejechaniu 21km po raz pierwszy się rozpadało i przez prawie 1,5h siedzieliśmy w myśliwskiej ambonie czekając na koniec opadów. Opóźnienie to spowodowało, że skróciliśmy dystans i będąc w Kasparusie zamiast do Osieka skręciliśmy w do Ocypla z zamiarem powrotu szosą do domu. W drodze do Ocypla znowu się rozpadało ale tym razem mogliśmy schować się tylko pod drzewem. Na szczęście tym razem był to tylko krótki deszcz. W Ocyplu odwiedziliśmy sklep i udaliśmy się w drogę powrotną. Na nieszczęście na jakieś 15min drogi od domu złapała nas burza, wobec czego dojechaliśmy z powrotem kompletnie przemoczeni. Dawno mi się tak źle nie jechało jak w trakcie tej wycieczki. Na pewno znaczenie ma fakt, że zmagam się z zatruciem pokarmowym przez co nie mogę się właściwie odżywiać i nie mam siły do jazdy. Na razie robię kilka dni przerwy bo ostatnio jazda bardziej mnie męczy niż sprawia radość. Dane wycieczki:
Km:62.44Km teren:24.50 Czas:03:34km/h:17.51
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Merida Matts TFS XC 500

niedzielna popierdółka

Niedziela, 7 sierpnia 2011 | dodano:07.08.2011Kategoria Rekreacja, we dwójkę z bratem
Wczoraj dopadł mnie jakiś paskudny wirus tzw. grypy żołądkowej i zamiast korzystać z pięknej pogody trzeba było cały dzień w domu przesiedzieć. Dzisiaj było już lepiej, ale o żadnym ambitnym dystansie, ani o mocnym tempie nie mogło być mowy, dlatego tylko niecałe 40km na mocno wakacyjnej szybkości i nawet pulsometru nie chciało mi się zakładać. Właśnie minął mi pierwszy tydzień urlopu i ambitne plany pokonywania sporej liczy km można o kant d... rozbić. W ciągu tygodnia zaliczyłem dwie kraksy i jeszcze chorobę przez co nawet łącznie 100km nie przejechałem. Dane wycieczki:
Km:38.71Km teren:29.00 Czas:02:09km/h:18.00
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Merida Matts TFS XC 500

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl