Rekreacyjny wypad razem z tatą i bratem w bardzo "wypoczynkowym" tempie. Dane wycieczki:

Km:	28.99	Km teren:	15.00	Czas:	01:55	km/h:	15.13
Pr. maks.:	35.65	Temperatura:	28.0	HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Merida Matts TFS XC 500

Powtórka z dnia wczorajszego z tym, że tym razem trasa wiodła na południe od czarnej wody nad jezioro Starzyska i do Osiecznej. Powrót tym razem trochę utrudniony przez dający się we znaki wiatr, przez co tempo jeszcze bardziej spokojne niż w sobotę. Dane wycieczki:

Km:	29.41	Km teren:	6.00	Czas:	01:56	km/h:	15.21
Pr. maks.:	31.67	Temperatura:	14.5	HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Merida Matts TFS XC 500

Wycieczka z cyklu wyjazdów familijnych, bo wyjechałem dzisiaj w trasę razem z dziewczyną i tatą, dlatego tempo było mocno rekreacyjne i nawet nie zakładałem pulsometru. Pojechaliśmy z Czarnej wody nad jezioro Wieck a potem do kamiennych kręgów w Odrach i z powrotem do domu. Dane wycieczki:

Km:	25.93	Km teren:	8.00	Czas:	01:42	km/h:	15.25
Pr. maks.:	38.00	Temperatura:	15.0	HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Merida Matts TFS XC 500

Wczoraj doszły pocztą nowe łożyska suportu i od razu zostały zamontowane do korby. Ze względu na zużycie poprzednich Merida przez ponad tydzień stala bezczynnie, ale dzisiaj udało mi się to nadrobić z nawiązką. Na wyspie byłem już w tym roku dwa razy, ale dzisiaj pierwszy raz dotarłem do rezerwatu Ptasi Raj przy ujściu Wisły (a dokładnie jednej z jej odnóg) o morza. Bardzo ciekawe miejsce i na pewno jeszcze tam zawitam. Pogoda jak na listopad nadzwyczaj dobra, jedyny minus to, że po 17 zrobiło się już ciemno i trzeba było wyciągnąć światełka, ale trzeba się będzie przyzwyczaić do tego jak chce się jeździć jesienią. W rowerze po wymianie ustało denerwujące stukanie i jest git :) Dane wycieczki:

Km:	97.75	Km teren:	1.40	Czas:	04:31	km/h:	21.64
Pr. maks.:	0.00	Temperatura:		HRmax:	161( 82%)	HRavg	128( 65%)
Kalorie:	2457kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Merida Matts TFS XC 500

Krótka wycieczka po okolicy rodzinnej miejscowości na pożyczonym od taty rowerze miejskim - merida aktualnie czeka na nowe łożyska do korby ale mam nadzieję, że do najbliższego weekendu uda się ją ponownie uruchomić. Dane wycieczki:

Km:	22.50	Km teren:	4.50	Czas:	01:11	km/h:	19.01
Pr. maks.:	0.00	Temperatura:		HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:

Dzisiaj kręciłem po mieście raczej rekreacyjnie niż treningowo, odwiedzając m.in. dworzec główny w gdańsku i PGE Arenę na Letnicy. Pogoda znowu zrobiła się bardzo dobra do jazdy może mogłoby być jedynie ze stopnie cieplej, chociaż z drugiej strony to jest teraz dużo mniej okazjonalnych rowerzystów na ścieżkach rowerowych. Dane wycieczki:

Km:	41.00	Km teren:	0.20	Czas:	01:54	km/h:	21.58
Pr. maks.:	0.00	Temperatura:		HRmax:	143( 72%)	HRavg	116( 59%)
Kalorie:	850kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Merida Matts TFS XC 500

Pierwszy raz od dwóch miesięcy wybrałem się na nadmorską ścieżkę rowerową. Tłumu turystów już może nie ma, ale ruch cały czas spory, chociaż ze względu na to, że coraz szybciej robi się ciemno chyba będę częściej zmuszony na jazdę po niej z braku innej alternatywy. Dane wycieczki:

Km:	26.22	Km teren:	0.50	Czas:	01:21	km/h:	19.42
Pr. maks.:	0.00	Temperatura:		HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Merida Matts TFS XC 500

Korzystając z weekendu, podobnie jak tydzień temu znowu zawitałem na Kaszubach. Głównym celem wyjazdu był oczywiście start w IV Jesiennym Maratonie MTB w Kościerzynie, ale dzień wcześniej zrobiłem sobie małą rozgrzewkę w okolicach Kalisza Kaszubskiego, jadać w stronę miejscowości o ciekawie brzmiącej nazwie - Dywan. Niestety mam coś pecha do tych weekendowych wyjazdów po Kaszubach, w zeszłym tygodniu rozsadziłem dętkę, a tym razem najechałem na jakieś szkło i przebiłem tylną oponę co znacznie utrudniło powrót do Kalisza. Wcześniej przejechałem na tym zestawie dętka Kenda - opona Merida prawie 4,5tys.km i zawsze było wszystko OK, a tutaj taka niespodzianka. No ale trzeba być zawsze przygotowanym na taką ewentualność. Dane wycieczki:

Km:	19.20	Km teren:	9.00	Czas:	01:00	km/h:	19.20
Pr. maks.:	0.00	Temperatura:		HRmax:	175( 89%)	HRavg	127( 64%)
Kalorie:	470kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Merida Matts TFS XC 500

Korzystając z tego że w weekend zawitałem do rodzinnej miejscowości mojej dziewczyny udało mi się odbyć wycieczka dookoła jeziora Wdzydze. Wyjazd prawie nie wypalił bo skręcając rower po wyciągnięciu go z samochodu nie zauważyłem, że źle założyłem oponę z przodu i po napompowaniu jej do ponad 3 atmosfer udało mi się przestraszyć wszystkich sąsiadów głośną eksplozją dętki. Na szczęście miałem zapas, ale po jego założeniu okazało się że też jest rozerwany na długości około 1,5cm czego wcześniej nie zauważyłem (a pomyśleć co by się stało gdybym musiał korzystać z tej dziurawej zapasowej dętki gdzieś w środku lasu). Już miałem się poddać ale przecież nie po to wiozłem rower aż z Gdyni aby przeleżał cały weekend w bagażniku. Na szczęście znalazłem odpowiednią dużą łatkę i wreszcie z prawie godzinnym opóźnieniem, mogłem ruszyć w drogę. Start z miejscowości Kalisz koło Dziemian, potem kierunek na Loryniec i Wąglikowice. W tych ostatnich wjechałem na drogę znaną mi z zeszłorocznej edycji Harpagana i poruszałem się nią aż znalazłem się w okolicach Olpucha. Tam po 20km zaliczyłem wywrotkę na asfalcie podczas próby zawracania - okazało się że z przedniej opony zeszło prawie całe powietrze i podczas ostrego skrętu opona się po prostu ugięła. Dalej musiałem się mniej więcej co 5km zatrzymywać w celu dopompowania powietrza co było dość upierdliwe i psuło radość z wyjazdu. Przejechałem jeszcze przez Wdzydze Tucholskie, Borsk i Przytarnię ale w tej ostatniej coś źle skręciłem, bo zamiast wzdłuż jeziora Wdzydze wyjechałem w okolicach Radunia, skąd przez Dziemiany i trochę na około przez Piechowice wróciłem do Kalisza.

parking przy skansenie we Wdzydzach Tucholskich © mack86

młyn w skansenie we Wdzydzach Tucholskich © mack86

okolice Piechowic na Kaszubach © mack86

stado indyków które zagrodziło mi drogę w Piechowicach na Kaszubach © mack86

Dane wycieczki:

Km:	54.00	Km teren:	20.00	Czas:	02:35	km/h:	20.90
Pr. maks.:	0.00	Temperatura:	18.0	HRmax:	174( 88%)	HRavg	134( 68%)
Kalorie:	1283kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Merida Matts TFS XC 500

Niedzielna wycieczka w leniwym tempie po okolicach Czarnej Wody, na którą wybrałem się wspólnie z bratem. Chyba już ostatni dzień w tym roku z tak prawdziwie letnią pogodą. Szkoda że dopiero we wrześniu, a nie w sierpniu jak miałem urlop. Dane wycieczki:

Km:	29.56	Km teren:	19.00	Czas:	01:41	km/h:	17.56
Pr. maks.:	38.50	Temperatura:	25.0	HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Biria Pro RS