wycieczka w deszczach
Poniedziałek, 8 sierpnia 2011 | dodano:09.08.2011Kategoria Rekreacja, we dwójkę z bratem
Wspólnie z bratem dość późno zdecydowaliśmy się na wypad z Czarnej Wody do Osieka na Kociewiu, bo była już 12 i na niebie pojawiały się pierwsze zwiastuny złej pogody. Po przejechaniu 21km po raz pierwszy się rozpadało i przez prawie 1,5h siedzieliśmy w myśliwskiej ambonie czekając na koniec opadów. Opóźnienie to spowodowało, że skróciliśmy dystans i będąc w Kasparusie zamiast do Osieka skręciliśmy w do Ocypla z zamiarem powrotu szosą do domu. W drodze do Ocypla znowu się rozpadało ale tym razem mogliśmy schować się tylko pod drzewem. Na szczęście tym razem był to tylko krótki deszcz. W Ocyplu odwiedziliśmy sklep i udaliśmy się w drogę powrotną. Na nieszczęście na jakieś 15min drogi od domu złapała nas burza, wobec czego dojechaliśmy z powrotem kompletnie przemoczeni. Dawno mi się tak źle nie jechało jak w trakcie tej wycieczki. Na pewno znaczenie ma fakt, że zmagam się z zatruciem pokarmowym przez co nie mogę się właściwie odżywiać i nie mam siły do jazdy. Na razie robię kilka dni przerwy bo ostatnio jazda bardziej mnie męczy niż sprawia radość.
Dane wycieczki:
Km: | 62.44 | Km teren: | 24.50 | Czas: | 03:34 | km/h: | 17.51 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Merida Matts TFS XC 500 |
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj