Moje statystyki

  • Wszystkie kilometry: 37149.19 km
  • Km w terenie: 4862.35 km (13.09%)
  • Czas na rowerze: 81d 13h 52m
  • Prędkość średnia: 18.97 km/h
  • Więcej informacji.
2018 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl Gminy odwiedzone na rowerze:

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy mack86.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2011

Dystans całkowity:567.06 km (w terenie 243.00 km; 42.85%)
Czas w ruchu:29:10
Średnia prędkość:19.44 km/h
Maksymalna prędkość:50.00 km/h
Suma podjazdów:220 m
Maks. tętno maksymalne:184 (93 %)
Maks. tętno średnie:174 (88 %)
Suma kalorii:9662 kcal
Liczba aktywności:12
Średnio na aktywność:47.26 km i 2h 25m
Więcej statystyk

wieczorny trening z bratem

Piątek, 5 sierpnia 2011 | dodano:06.08.2011Kategoria Trening, we dwójkę z bratem
Wieczorny trening w czarnej wodzie, po tym jak obejrzeliśmy wspólnie z bratem przedostatni etap tour de polonge. Jeszcze nie zaleczyłem wszystkich skaleczeń po wtorkowym OTB a tu znowu gleba, coś wyjątkowo pechowy ten tydzień :( Tym razem wywróciłem się przecinając z ukosa 15cm koleinę na leśnej drodze przez co wylądowałem cały w jakiejś czarnej sadzy z której usypana była ta trasa. Żeby było śmiesznej chwilę później w prawie identyczny sposób wywalił się mój brat który oglądał się do tyłu czy jeszcze za nim jadę. Dane wycieczki:
Km:28.18Km teren:13.00 Czas:01:11km/h:23.81
Pr. maks.:0.00Temperatura:20.0 HRmax:154( 78%)HRavg134( 68%)
Kalorie: 475kcalPodjazdy:mRower:Merida Matts TFS XC 500

trening mtb - polska na rowery

Wtorek, 2 sierpnia 2011 | dodano:02.08.2011Kategoria Trening
Po dwu tygodniowej przerwie znowu stawiłem się na zbiórce na Łysej Górze w Sopocie, ale tym razem był to wyjątkowo pechowy trening bo zaliczyłem dwa upadki. Pierwszy był frajerski, bo wymijając bramę zagradzającą drogę do lasu dla samochodów zahaczyłem o jakiś wystający pniak przez co obtarłem sobie łokieć. Ale najgorsze przytrafiło mi się na sam koniec kiedy na stosunkowo łatwo technicznym ale za dość stromym zjeździe zablokowałem przedni hamulec i widowiskowo przeleciałem przez kierownicę. Na szczęście wylądowałem w piachu więc udało się uniknąć złamań, ale będę miał teraz ze trzy solidne siniaki no i póki co to nieźle spuchła mi łydka co utrudnia jazdę na rowerze - mam nadzieję że szybko to minie. No ale tak to już jest, że upadki są integralną częścią tego sportu i jak się człowiek parę razy nie wywróci to się nie nauczy. Dane wycieczki:
Km:33.04Km teren:19.00 Czas:01:53km/h:17.54
Pr. maks.:0.00Temperatura:23.0 HRmax:175( 89%)HRavg140( 71%)
Kalorie: 891kcalPodjazdy:mRower:Merida Matts TFS XC 500

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl