wieczorny trening z bratem
Piątek, 5 sierpnia 2011 | dodano:06.08.2011Kategoria Trening, we dwójkę z bratem
Wieczorny trening w czarnej wodzie, po tym jak obejrzeliśmy wspólnie z bratem przedostatni etap tour de polonge. Jeszcze nie zaleczyłem wszystkich skaleczeń po wtorkowym OTB a tu znowu gleba, coś wyjątkowo pechowy ten tydzień :( Tym razem wywróciłem się przecinając z ukosa 15cm koleinę na leśnej drodze przez co wylądowałem cały w jakiejś czarnej sadzy z której usypana była ta trasa. Żeby było śmiesznej chwilę później w prawie identyczny sposób wywalił się mój brat który oglądał się do tyłu czy jeszcze za nim jadę.
Dane wycieczki:
Km: | 28.18 | Km teren: | 13.00 | Czas: | 01:11 | km/h: | 23.81 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 20.0 | HRmax: | 154( 78%) | HRavg | 134( 68%) |
Kalorie: | 475kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Merida Matts TFS XC 500 |
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj