Moje statystyki

  • Wszystkie kilometry: 37149.19 km
  • Km w terenie: 4862.35 km (13.09%)
  • Czas na rowerze: 81d 13h 52m
  • Prędkość średnia: 18.97 km/h
  • Więcej informacji.
2018 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl Gminy odwiedzone na rowerze:

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy mack86.bikestats.pl

Archiwum

Linki

47 Harpagan Bożepole Wielkie

Sobota, 12 kwietnia 2014 | dodano:12.04.2014Kategoria 100km <, Rajd na Orientację
Dzisiaj zaliczyłem piąty w życiu start w chyba najbardziej znanej w naszym kraju imprezie na orientacje - Harpaganie (cztery razy startowałem na rowerze, dzisiaj po raz drugi na trasie TR100). Podsumowując:
  • znalazłem 10 z 12 PK co dało 40/42 pkt. wagowych (odpuściłem dwa najmniej warte PK)
  • do mety dojechałem na 24 minuty przed jej zamknięciem - można więc było pokusić się o zaliczenie jeszcze jednego PK
  • startowałem dzisiaj solo, bo mój etatowy towarzysz - brat Piotrek, nie mógł uczestniczyć
  • jak do tej pory przejechałem w tym roku zaledwie ok. 250km, czyli tyle co nic więc na żaden wyczyn się raczej nie nastawiałem no i z tego co widziałem w bazie udało mi się uplasować w okolicach 60 miejsca

PLUSY:
  • łatwo nie było, ale udało się przejechać ponad 130km bez zaliczenia zgona, co przy niewielkim jak na razie w tym roku przebiegu cieszy
  • bardzo ciekawy teren Harpagana, choć liczne podjazdy dały na pewno w kość 
  • dobra pogoda, nie padało i nie wiało jakoś strasznie, poziom błota w lesie też był na akceptowalnym poziomie
  • udało mi się rozpędzić do prawie 64km/h podczas zjazdu od zbiornika elektrowni do jeziora żarnowieckiego :)
  • z ciekawszych rzeczy to po drodze miałem okazję przejechać obok instalacji do wydobywania gazów łupkowych, drugi raz w życiu wjechałem na jelenią górę, ale nie ma już tam drewnianej wieży widokowej na którą wchodziłem ponad 3 lata temu w trakcie innej imprezy - kaszubskiej włóczęgi
MINUSY:
  • popełniłem strasznego babola w nawigacji podczas dojazdu na PK 11 w okolicach Choczewa co kosztowało mnie co najmniej 20 minut
  • jadąc z PK 11 na PK 9 zamiast wybrać dłuższą, ale pewniejszą trasę asfaltową zdecydowałem się na skrót drogami gruntowymi, co okazało się kosztowną pomyłką
  • zgubiłem jedną śrubkę od tylnego błotnika i mapnik trząsł się tak, że myślałem czasem że zaraz się oderwie, aż zmuszony byłem zrobić postój aby go dokręcić
  • chwilami miałem spory problem aby zredukować biegi z przodu na najmniejszą zębatkę
Startu na pewno nie żałuję i jak na obecne możliwości to nie mam się czego wstydzić, może jesienią uda się wreszcie zaliczyć wszystkie PK z trasy TR100

Dane wycieczki:
Km:133.82Km teren:50.00 Czas:07:28km/h:17.92
Pr. maks.:63.88Temperatura:12.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Merida Matts TFS XC 500

Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa trzad
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl